Wrażenia z testów demo Autopsy Simulator - Realistycznego symulatora i przekonującego horrorem?

Tamer Adas | 21 grudnia 2021, 22:55

Studio Woodland Games oraz PlayWay zdecydowały się udostępnić testy wersji demo Autopsy Simulator. Zapraszamy do tekstu z wrażeniami oraz oceną udostępnionej zawartości demonstracyjnej.

W ciągu ostatnich kilku dni miałem przyjemność zapoznać się z nadchodzącą grą Autopsy Simulator, symulatorem patomorfologa sądowego, dokonującego sekcji zwłok. Studio Woodland Games zdecydowało się z jednej strony realistycznie podejść do tematu, a z drugiej zaoferować jeszcze segment horrorowy i fabularny, który może nas zaskoczyć w pełnej wersji. Przygotowana wersja demo sygnalizuje, że pełna wersja projektu może nas pozytywnie zaskoczyć swoją formą oraz ciekawym pomysłem….

W grze, jak i w wersji demonstracyjnej gracze mogą wcielić się w Jacka, mającego spore kłopoty patologa, zajmującego się przywiezionymi zwłokami. Jego zadaniem jest badanie oraz orzeczenie co było przyczynkiem śmierci, analizując przy tym wiele istotnych danych. Nasz bohater w ramach przygotowanej zawartości krok po kroku przechodzi określone procedury, cały czas rejestrując swoją działalność dla studentów, którzy w ten sposób będą zapoznawać się z podstawami funkcjonowania w zawodzie. Nasz bohater ma pewne życiowe problemy, musząc radzić sobie poprzez wsparcie tabletkami.

Rozgrywka w przygotowanym i udostępnionym fragmencie Autopsy Simulator koncentruje się na względnie prostej sprawie bezdomnego, który trafił z kilkoma zagadnieniami medycznymi do zbadania oraz zweryfikowania. Krok po kroku czynimy kolejne działania. Wykonujemy oględziny, badamy podstawowe ślady, zaglądamy do wnętrza zwłok, przyglądamy się poszczególnym organom czy też badamy krew i jej zawartość. To jedynie część podejmowanych aktywności, może nas nawet zaskoczyć swoim realistycznym i szczegółowym podejściem.

Poza samym badaniem nasz bohater zajmuje się pobocznymi aktywnościami, od kwestii podstawowych, pokroju przywrócenia prądu, aż do bardziej przerażających chwil. Jack ma swoją trudną przeszłość oraz pewne aktualne problemy, odciskające się negatywnie na jego umyśle oraz zdarzeniach w trakcie pracy. To właśnie w tych momentach grający może poczuć niepokój oraz chwilami nawet mały strach. Twórcy często korzystają z różnorodnych narzędzi, aby pogłębić gęstą i tak atmosferę oraz wzbudzić u nas ciarki na plecach.

Oprawa graficzna zauważalnie mnie zaskoczyła, wiele elementów wykonanych zostało naprawdę nieźle, tekstury są wysokiej jakości, są ostre, a liczne obiekty wypełnione są szczegółami wpadającymi w oko. To sprawia, że całość połącza z kilkoma efektami oraz ciekawą grą świateł zapewnia świetny obraz ostateczną atmosferę. Odniosłem nawet wrażenie, że demo oferowało wyraźnie wyższą półkę niż udostępnione na Steamie screenshoty (patrz: główna grafika tego wpisu - dop. red.). Te w zasadzie pod wieloma względami odstają od obecnego stanu gry. O ile udźwiękowienie najlepiej spisuje się w chwilach zaburzeń umysłu protagonisty, o tyle wyraźnie błyszczą dwa inne aspekty. Z jednej strony mamy muzykę doskonale zachowującą wielki chłód spokojnej pracy nad zwłokami, a z drugiej potrafi zaskoczyć szybkim i niezauważalnym z początku przejściem klimatycznym do mocniejszych oraz bardziej emocjonujących chwil. To sprawia, że określone momenty grozy mają swój wymiar, zapewniając to, co powinny.

Osobną i wartą podkreślenia kwestią jest znakomita gra głosem aktora, wcielającego się w głównego bohatera. Jack brzmi z jednej strony naprawdę wiarygodnie, a z drugiej oferuje odpowiedni klimat, znany właśnie z filmów grozy. Dobór jest wyśmienity i miejmy nadzieję, że ten występ już w pełnej wersji utrzyma tak wysoki poziom.

Testowana wersja demonstracyjna niestety miała swoje problemy techniczne, o ile pod względem wydajności i optymalizacji zadbano o wszystko, o tyle gra potrafiła się zgubić. AS miewało problemy z zagwarantowaniem spokojnego przebiegu rozgrywki. Zdarzyło mi się, że nie wgrywał się odpowiedni mechanizm czy algorytm, w wyniku czego produkcja na chwilę się paraliżowała oraz blokowała możliwość dokonania postępu. Niektóre aspekty nie były odnotowywane, a nawet zderzyło mi się dwa razy, że ostateczne przejście dalej nie było możliwe pomimo kilkunastokrotnego próbowania wywołania interakcji.

Autopsy Simulator zrobił na mnie momentami bardzo dobre wrażenie, demko było ciekawe, oferowało sporo aktywności i zawartości, próbując zaprezentować najistotniejsze aspekty nadchodzącej gry. To był dobrze spędzony czas, prezentujący jak szeroko twórcy chcą podejść do tematu, cały czas korzystając z horrorowej otoczki oraz pomysłu na fabularne rozwinięcie produkcji i jej rozgrywki. Woodland Games ma wyraźny i ciekawy pomysł na swoją grę, jeżeli uda się na przestrzeni wielu godzin rozgrywki zachować pomysłowość i odpowiednie wyzwania, z pewnością otrzymamy niezłą grę.

Dziękujemy PlayWay’owi i Woodland Games za udostępnienie tymczasowego dostępu do testów wersji demo Autopsy Simulator

Wrażenia z testów demo Autopsy Simulator - Realistycznego symulatora i przekonującego horrorem?

Inne newsy

Polecane teksty